Motocykliści znów będą szaleć na lodzie. Ich Speedway wraca do Sanoka!
Wielbiciele żużla i sportów motocyklowych zacierają ręce z radości. Po wielu latach, wyścigi motocyklowe na lodzie będą rozgrywane w naszym mieście. To widowisko jest jest uważane przez wielu za jeszcze bardziej spektakularne niż zwykły żużel. Kiedy pierwszy start?
Śmierć gwiazdy
Zawody na lodzie w Sanoku przerwała tragiczna śmierć jednego z zawodników, niespełna 42-letniego Grzegorza Knappa. Miał na swoim koncie dwa medale z Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski i prawie zdobył Srebrny Kask. Odnosząc sukcesy w żużlu, ściganie na lodzie odbierał jako dodatkową pasję – wyścigi na lodzie.
Kariera żużlowca rozwijała się w najlepsze, aż przyszły zawody w Heusden-Zolder w Belgii. Zaczęło się wszystko bardzo dobrze, jednak na wejściu w pierwszy łuk doszło do kontaktu między Knappem a Maksem Dilerem. Wszyscy usłyszeli ogromny huk a potem nastała przytłaczająca cisza. Lekarzom nie udało się uratować polskiego sportowca. Po jego śmierci żużel na lodzie miał coraz gorszą passę. Jednak po latach znowu wraca. Póki co w okrojonej formie.
Zawody w Sanoku
Tegoroczny finał speedwaya, gdzie triumf w Tomaszowie Mazowieckim wywalczył sobie Nikita Bogdanow, dał prawie pewność, że rozgrywki wrócą do naszego miasta. Skoro 10 lat temu rozgrywały się u nas zawody o randze międzynarodowej, nic nie stoi na przeszkodzie, aby do tego wrócić. Parę miesięcy wcześniej, mówił o nich były prezes KSM Krosno, Janusz Steliga. Atrakcje Sanoka zyskają nowy wymiar.
Na początku grudnia, fakt ten potwierdził na swoim profilu w mediach społecznościowych burmistrz Sanoka, Tomasz Matuszewski. Napisał on, że po 8 latach wraca do Sanoka duże wydarzenie sportowe, III Edycja Indywidualnych Mistrzostw Europy ICE RACING. Jest planowana w dniach od 18 do 20 lutego na sanockim torze lodowym. Nie dość więc, że najlepszy zawodnik Starego Kontynentu w ice racing będzie wyłoniony w Polsce, to jeszcze finałowe zmagania odbędą się na dwóch znanych obiektach, w tym jeden w Sanoku. Pozostaje nam tylko czekać i trzymać kciuki, aby pandemia nie pokrzyżowała tych ambitnych planów.