Obywatel Ukrainy siłą zatrzymany na przejściu granicznym. O co chodziło?
W nocy z 18 na 19 grudnia, na przejściu granicznym w Korczowej został zatrzymany obywatel Ukrainy. Nie zastosował się do znaków drogowych, czym zwrócił uwagę patrolujący ten teren strażników. Sprawa skończy się w sądzie.
Procedura na pierwszy rzut oka wydawała się standardowa. Trzydziestosiedmioletni obywatel Ukrainy chciał przekroczyć granicę Polsko-Ukraińską na przejściu granicznym w Korczowej. Jednak podejrzane i agresywne zachowanie mężczyzny nakazało zachować strażnikom większą czujność.
Kiedy obcokrajowiec dowiedział się o nałożeniu mandatu, w związku z niedostosowaniem się do znaków drogowych, wpadł w szał. Zatrzymano jego paszport oraz zobligowano do pojawienia się w sądzie. Mężczyzna w odpowiedzi wsiadł do samochodu, uruchomił silnik i zmierzał w kierunku granicy. Chciał siłą pokonać wszystkie zabezpieczenia.
Straż Graniczna zareagowała błyskawicznie, uruchamiając specjalną blokadę, zarezerwowaną właśnie na takie nieprzewidziane sytuacje. Obywatela Ukrainy zatrzymano i pozostawiono w areszcie do przesłuchania. Za ten występek grozi mu od pół roku do dwóch lat pozbawienia wolności.