Największy samolot świata wylądował w naszym regionie. Co tym razem przywiózł na pokładzie?
14 października na rzeszowskim lotnisku wylądował największy samolot na świecie. Ta potężna maszyna przyleciała do nas już drugi raz, wioząc na pokładzie niezbędne materiały. Poprzednim razem, to były maseczki.
An-225 Mrija
Aby wyobrazić sobie, jak ogromny jest ten samolot, wyobraź sobie, że jest wysoki na 6 pięter oraz szeroki jak boisko do piłki nożnej. Robi wrażenie, prawda? Jego rozpiętość skrzydeł wynosi 88,4 m, długość 84 m a wysokość 18,1 m. Maszyny tego typu buduje się w kijowskich zakładach Antonowa. Według oficjalnych danych An-225 Mrija to największy i najcięższy w historii samolot.
Mimo że nasz region jest bardzo ciekawy, a atrakcje Sanoka ujmujące, na jego pokładzie nie znaleźli się turyści. To samolot transportowy, przeznaczony do przewozu dużych ilości ciężkiego sprzętu. W ubiegłym roku, na lotnisku Chopina przywiózł 80 ton maseczek i innych artykułów medycznych. Obecnie, był to transport na zlecenie grupy CANPACK.
Transport aluminium
Tym razem, odwiedzając lotnisko na Podkarpaciu, ten ogromny samolot dostarczył do naszego kraju ponad 6 ton aluminium. Odpowiednio wyszkoleni pracownicy rozładowywali transport przez 6 godzin. Lotnisko w Rzeszowie jest jednym z trzech w Polsce, gdzie takie samoloty mogą bez przeszkód lądować i startować. Problemem jest tu droga startowa, która musi być odpowiednio długa. Pozostałe dwa, to lotnisko w Katowicach oraz Warszawie.
Problemy logistyczne
W związku z wylądowaniem An-225 Mrija na lotnisku w Rzeszowie, drogi dojazdowe do Jasionki przez pewien czas były mocno zakorkowane. Nie brakowało fanów, którzy na własne oczy chcieli zobaczyć tak duży samolot. Jednak prawdziwe wyzwanie stało przed firmą CANPACK, która musiała przeładować oraz wywieźć z lotniska zamówione towary. Na szczęście nie doszło do żadnych poważnych incydentów drogowych.