57-letni instruktor WF-u oskarżony o nieobyczajne czyny w szkole podstawowej w Sanoku
Zarzuty o nieodpowiednie, wręcz skandaliczne zachowanie 57-letniego nauczyciela edukacji fizycznej pracującego w sanockiej szkole podstawowej zostały zgłoszone przez rodziców dziewczynek, które uczęszczają do tej placówki. To właśnie ich córki odkryły podejrzaną dziurę wydrążoną w tekturowym pudełku, ukrytym w szatni. W dziurze znajdowała się miniaturowa kamera – jak informuje Onet w niedzielne popołudnie. Do całej sytuacji doszło jeszcze bardziej drastyczne zdarzenie – jedna z uczennic zaszła w ciążę z tym nauczycielem.
Sprawa nabrała rozgłosu po emisji programu „Uwaga!”, w którym poruszono temat nieodpowiedniego postępowania nauczyciela. Jak relacjonowała jedna z uczennic podczas programu: „Nauczyciel kazał nam pojedynczo wejść do szatni i rozebrać się do naga. Mówił przy tym, że mamy do wyboru trzy stroje sportowe, które powinnyśmy założyć bez bielizny. A ten, który najbardziej nam pasuje, mielibyśmy odłożyć na bok”.
Bez zastanowienia rodzice uczennic zaalarmowali prokuraturę o całym zdarzeniu. jednak śledztwo w tej sprawie ruszyło dopiero po upływie pięciu miesięcy. Wcześniej sprawa wydawała się być lekceważona, aż do momentu, kiedy interesującą ją postacią stała się Joanna Bukowska.