Strajk pielęgniarek. Czy Sanoczanie stracą opiekę w szpitalu?

Strajk pielęgniarek. Czy Sanoczanie stracą opiekę w szpitalu?
fot. unsplash.com

Na początku stycznia przewodniczący Rady Powiatu Sanockiego otrzymał pismo informujące o sporze zbiorowym między grupą pielęgniarek i położnych a największym szpitalem w mieście. Małgorzata Sawicka, przedstawicielka MOZ OZZPiP mówi jasno — nie zgodzimy się na obecne wynagrodzenie!

Czujemy się zlekceważone

O sprawie po raz pierwszy napisał portal sanokinfo.pl Spór między Zarządem MOZ OZZPiP a szpitalem trwa od dawna i jest on wynikiem nierespektowania warunków, jakie pielęgniarki wywalczyły w poprzednim sporze zbiorowym. Mimo tego, że Rada Powiatu Sanockiego była o tym wielokrotnie informowana, nikt nie zareagował w tej sprawie. Jak podkreśla Małgorzata Sawicka, nie było innego wyjścia, jak wejść na drogę sądową. Tylko w ten sposób można dochodzić własnych roszczeń.

Droga jest prosta. Pierwszym krokiem są negocjacje i pielęgniarki są na to gotowe. Wbrew powszechnej narracji, nikt nie zamierza odchodzić od łóżek pacjentów, jeżeli nie będzie to absolutnie konieczne. Jeżeli jednak forma rozmów nie przyniesie rezultatów, przyjdzie pora na mediacje. Gdy to spełznie na niczym, Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych przy SPZOZ w Sanoku zapowiada strajk.

O co chodzi?

Głównym problemem jest urealnienie wynagrodzeń według współczynników pracy. Zarobki w tym sektorze wciąż są zupełnie nieadekwatne do współczesnego poziomu. Kolejny, to transparentne działania związane ze środkami wpływającymi do szpitala dla grupy zawodowej pielęgniarek i położnych. Mimo że głośno mówi się o ogromnych dodatkach i podwyżkach, w praktyce sektor ten zupełnie ich nie odczuwa. Powstaje więc pytanie, gdzie są te pieniądze i do czyjej kieszeni idą?

Możemy mieć tylko nadzieję, że konflikt szybko znajdzie satysfakcjonujące rozwiązanie i nie dojdzie do najgorszego. Sawicka jednak ostrzega, że pielęgniarki nie będą długo czekać i znajdą taką formę protestu, która nie narazi personelu na strajk głodowy, ale pokaże, że bez nich szpital nie funkcjonuje.